Typ tekstu: Książka
Autor: Myśliwski Wiesław
Tytuł: Widnokrąg
Rok: 1996
że mówił nie do mnie, bo i po cóż by miał do mnie mówić?
Wiedział przecież, że i tak nic z tego nie rozumiem. Ale ponieważ nie
miał do kogo mówić w tym pustym kościele, więc mówił do mnie. Głos jego
rósł, przybierając ton skargi, żalu:
- Taka właśnie była księżniczka Adelajda. - Nagle zniżył się z tej
wysokości i rzucił oschle: - Piszę o niej książkę. Zapewne i jako
kobieta była piękna. Nie mogło być inaczej. Zresztą to widać jeszcze
dziś, po tylu wiekach. Naturalnie nie tą pięknością pospolitą, jaką się
widzi w obnoszonych za życia twarzach. Bo wszystko, co żyje, jest
nieledwie
że mówił nie do mnie, bo i po cóż by miał do mnie mówić?<br>Wiedział przecież, że i tak nic z tego nie rozumiem. Ale ponieważ nie<br>miał do kogo mówić w tym pustym kościele, więc mówił do mnie. Głos jego<br>rósł, przybierając ton skargi, żalu:<br> - Taka właśnie była księżniczka Adelajda. - Nagle zniżył się z tej<br>wysokości i rzucił oschle: - Piszę o niej książkę. Zapewne i jako<br>kobieta była piękna. Nie mogło być inaczej. Zresztą to widać jeszcze<br>dziś, po tylu wiekach. Naturalnie nie tą pięknością pospolitą, jaką się<br>widzi w obnoszonych za życia twarzach. Bo wszystko, co żyje, jest<br>nieledwie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego