firebirdzie '77. Niestety, skończyło się na sześcioletniej, acz nie pozbawionej uroku blaszance typu hyundai pony. <br>Na sam koniec, w celu ochłonięcia z tych wszystkich wrażeń walcowo--wiedeńskich, chciałem tylko bezsensownie rzec, że tytuł tego felietonu nie ma praktycznego sensu. Jednakowoż wciąż mamy zimę, a ja bardzo chciałem go jakoś ogrzać. Adieu.<br><br><tit>ZAPYTALIŚMY INNYCH</><br><br><div1>Kobiety są jak wino. Im starsze, tym więcej w nich gustownego i wyrafinowanego smaku. O ile oczywiście - źle traktowane - nie skwaśnieją zbyt wcześnie.<br>Gerard, 21 lat</><br><br><div1>Kiedy byłem młodszy, przeżywałem zauroczenia starszymi kobietami - były nieosiągalne, doświadczone i mądrzejsze, kobiece. W podstawówce wszyscy kochaliśmy się w pani od fizyki