jak wynika z wiarygodnych źródeł, Adam został powołany do życia boskim pocałunkiem.<br>Tak, bez dyskusji, pocałunek jest boski. Obdarzając nim kobietę, stymulujesz jej wysoce wrażliwe miejsce. Zakończenia nerwowe na ustach drażnią podwzgórze, tę część międzymózgowia, która wraz z przysadką reguluje skład koktajlu hormonalnego w żyłach. Żarliwy pocałunek oszałamia jak ecstasy. Adrenalina wprawia nas w drżenie, endorfiny wynoszą pod niebiosa, przyspieszone krążenie krwi spulchnia, wypełnia i zaczerwienia wargi, które przez to wyglądają jeszcze namiętniej, a magiczny "prorodzinny" hormon oksytocyna wzmacnia tęsknotę za monogamicznym związkiem.<br>Traktuj kobiece usta jak należy, czyli jako coś wyjątkowo wrażliwego i drogocennego. Nie narażaj ich na zetknięcie z