te ciastka są z niedzieli, słuchajcie. Jeszcze was poczęstuję.</><br><vocal desc="laugh"><br><who3>Nie było nikogo, kto mógłby zjeść. A szczególnie....</><br><who1>Ale nie tylko, bo nie są słodkie.</><br><who2>Gdzie są, mogą być drugie zapałki?</><br><who3>A szczególnie gości.</><br><who2>Agnieszka, weź no, zobacz, czy to są te.</><br><who3>Te?</><br><who2>No.</><br><who1>Mam, chcesz? Czy już masz?</><br><who2>Mam.</><br><who1>Mów Aga, ile, ile tej....To mleczko jest takie dosyć mocne. To znaczy to jest śmietanka. Jeszcze?</><br><who3>Już chyba dobrze. Tylko...To w takim razie jeszcze sobie trochę wody doleję później.</><br><who2>Zaraz, no już teraz dolałam, koleżanko. Musisz poczekać. Kiełbaska jest na zagrychę do kawy.</><br><vocal desc="laugh"><br><who1>Dobra. Aga...</><br><who4>To chyba ty nas uraczysz