Kibice naszej reprezentacji byli zaskoczeni wyjściowym składem. Zdziwione były takze Azerki. Po drugiej stronie siatki zamiast Małgorzaty Glinki, Magdaleny Śliwy czy Doroty Świeniewicz zobaczyły rezerwowe.<br>&lt;q&gt;- To wstyd&lt;/&gt; - mówił włoski komentator telewizji Eurosport Stefano Bernabino widząc polski skład.<br>&lt;q&gt;- Jest połowa turnieju i dziewczyny muszą odpocząć&lt;/&gt; - tłumaczył Niemczyk. &lt;q&gt;- A musiałem dać pograć Agacie Karczmarzewskiej czy Oli Przybysz, żeby poczuły klimat tej hali, przyzwyczaiły się do wrzasku tej widowni. Wszystko po to, żeby przy zmianie wchodząc na boisko nie "spaliły się".&lt;/&gt;<br>Polki przegrały pierwszego seta niemal bez walki. W drugim i trzecim prowadziły, po czym traciły przewagę jak lekkomyślny nastolatek kieszonkowe.<br>&lt;q&gt;- Taka była decyzja