się w tę gamę barw, ale nie radzę eksperymentować we własnym mieszkaniu, chyba że co dzień przyjmujesz tłumy znajomych, a sama uwielbiasz życie na granicy wytrzymałości.&lt;/&gt;<br><br>&lt;page nr=138-1410&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Łódzkie &lt;orig&gt;klimaty&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Wśród starych fabryk i kamienic kryją się miejsca o fascynującej atmosferze. Wciągną cię w wir zabawy i nie wypuszczą aż do rana.<br>Agata Brandt&lt;/&gt;<br><br>Łodzi nie pokochasz od pierwszego spojrzenia. To nie jest przyjazne miasto-ogród, pełne zieleni, równych chodników i staruszek karmiących koty na rogach ulic. Łódź jest jak orzech: w twardej i chropawej skorupie opustoszałych fabryk i straszących wybitymi szybami kamienic cierpliwi podróżnicy odkryją słodkie jądro tętniące zabawą. Dziesiątki knajp, knajpeczek