Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o sprawach codziennych
Rok powstania: 2001
prostu grubszy.
Nie nie, nic się nie zmienił. Trochę z urody nie jest taki piękny jak był. Maciuś. Waży sto kilo. Teraz myśli tylko o spaniu, jedzeniu, telewizji, nic więcej. Spaniu, poduszeczką się przykryć, prześcieradełkiem się przykryć.
A dlaczego ciocia mówi Maciuś? Powtarza ciocia, powtórzyła ciocia to drugi raz. Przy Agatce też Maciuś, bo je dużo kiełbasy, mało chleba. Stasio też Maciuś.
No bo to tak jest, prawdziwe takie, potoczne właściwie. Można użyć takiego słowa często.
Yhy. No i fajnie.
No bo świnka to byłoby brzydkie, czy świnia na przykład, nie? Ale Maciek to jest takie... pasuje. Adekwatne do do tłustości
prostu grubszy.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Nie nie, nic się nie zmienił. Trochę z urody nie jest taki piękny jak był. Maciuś. Waży sto kilo. Teraz myśli tylko o spaniu, jedzeniu, telewizji, nic więcej. Spaniu, poduszeczką się przykryć, prześcieradełkiem się przykryć.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;A dlaczego ciocia mówi Maciuś? Powtarza ciocia, powtórzyła ciocia to drugi raz. Przy Agatce też Maciuś, bo je dużo kiełbasy, mało chleba. Stasio też Maciuś.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;No bo to tak jest, prawdziwe takie, potoczne właściwie. Można użyć takiego słowa często.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Yhy. No i fajnie.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;No bo świnka to byłoby brzydkie, czy świnia na przykład, nie? Ale Maciek to jest takie... pasuje. Adekwatne do do tłustości
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego