prostu grubszy.</><br><who3>Nie nie, nic się nie zmienił. Trochę z urody nie jest taki piękny jak był. Maciuś. Waży sto kilo. Teraz myśli tylko o spaniu, jedzeniu, telewizji, nic więcej. Spaniu, poduszeczką się przykryć, prześcieradełkiem się przykryć.</><br><who2>A dlaczego ciocia mówi Maciuś? Powtarza ciocia, powtórzyła ciocia to drugi raz. Przy Agatce też Maciuś, bo je dużo kiełbasy, mało chleba. Stasio też Maciuś.</><br><who3>No bo to tak jest, prawdziwe takie, potoczne właściwie. Można użyć takiego słowa często.</><br><who2>Yhy. No i fajnie.</><br><who3>No bo świnka to byłoby brzydkie, czy świnia na przykład, nie? Ale Maciek to jest takie... pasuje. Adekwatne do do tłustości