Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
się, jak lady Macbeth, ze sztyletem w ręku...
- Nigdy w życiu nie miałam sztyletu - powiedziała Alicja niechętnie i zlazła ze stołka. - Na górnej półce nie ma. Ale wiesz, że ty masz rację, rzeczywiście, mnie można podejrzewać. Tylko nie wiem, jak ja to załatwiłam z tymi winogronami.
- Przyjechałaś w godzinach pracy...
- Aha, a przedtem telepatycznie dowiedziałam się, że je kupiłyście i że Kazio przyjdzie wieczorem, żeby je tu zeżreć.
Zamyśliłam się.
- No tak, winogrona nie pasują... Ale mogłaś przyjechać z myślą o czymś innym, a winogrona ci wpadły pod rękę. Był taki kryminał, gdzie wstrzykiwano cyjanek czy coś tam do winogron, pewnie
się, jak lady Macbeth, ze sztyletem w ręku...<br>- Nigdy w życiu nie miałam sztyletu - powiedziała Alicja niechętnie i zlazła ze stołka. - Na górnej półce nie ma. Ale wiesz, że ty masz rację, rzeczywiście, mnie można podejrzewać. Tylko nie wiem, jak ja to załatwiłam z tymi winogronami.<br>- Przyjechałaś w godzinach pracy...<br>- Aha, a przedtem telepatycznie dowiedziałam się, że je kupiłyście i że Kazio przyjdzie wieczorem, żeby je tu zeżreć.<br>Zamyśliłam się.<br>- No tak, winogrona nie pasują... Ale mogłaś przyjechać z myślą o czymś innym, a winogrona ci wpadły pod rękę. Był taki kryminał, gdzie wstrzykiwano cyjanek czy coś tam do winogron, pewnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego