muru, tak ich frontalnie, tego ten, że musieli. No rozumiecie. Krótko mówiąc, z puli centralnej macie trzy etaty. My tu wewnętrznie pogimnastykujemy się i dorzucimy wam następne trzy administracyjne, przerzucimy też wam z warsztatów naprawczych dwóch techników, damy wam jednego piłkarza, powiadam wam, pierwszej klasy z ataku. No, zadowoleni jesteście? Aha, trzy mieszkania będą w blokach za rok, a wam dajemy domek po brygadierze w spółdzielni produkcyjnej. Widzę, że jesteście szczęśliwi, towarzyszu dyrektorze, tego nie spodziewaliście się, prawda, powiedzcie szczerze - sekretarz przesunął kieliszek na stoliku, ale nie dolał żubrówki. Widocznie dietę traktuje po robociarsku. Jak dieta, to dieta. <br>- Nie martwcie się