Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 13 / 14
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
kopiący niżej docierają do ręki człowieka. - Ostrożnie, ostrożnie. Zaczynają odgarniać śnieg rękami. Po chwili wyłania się korpus. - Lekarz! - woła kierujący akcją. Jest głowa. - Twarz mu odkopcie, twarz. Lekarz wskakuje do głębokiej na ponad metr dziury. - Zgon - stwierdza po krótkiej chwili. - Jeszcze jeden został odkopany, niestety nie żyje, powtarzam, nie żyje.
Akacja "Lawina" powoli się kończy. Psy odnajdują jeszcze zakopany w śniegu śpiwór z pipsem i rozpoczyna się powrót do bazy.
Pozorowanej akcji ratowniczej w Dolinie Jarząbczej przyglądała się Anna Zadziorko



Ogień pod Koszystą

W niedzielę, 28 marca rano spłonął szałas na Polanie Waksmundzkiej.
Pracownicy TPN dotarli tam ok. godz. 8..30
kopiący niżej docierają do ręki człowieka. - Ostrożnie, ostrożnie. Zaczynają odgarniać śnieg rękami. Po chwili wyłania się korpus. - Lekarz! - woła kierujący akcją. Jest głowa. - Twarz mu odkopcie, twarz. Lekarz wskakuje do głębokiej na ponad metr dziury. - Zgon - stwierdza po krótkiej chwili. - Jeszcze jeden został odkopany, niestety nie żyje, powtarzam, nie żyje.<br>Akacja "Lawina" powoli się kończy. Psy odnajdują jeszcze zakopany w śniegu śpiwór z &lt;orig&gt;pipsem&lt;/&gt; i rozpoczyna się powrót do bazy.<br>&lt;au&gt;Pozorowanej akcji ratowniczej w Dolinie Jarząbczej przyglądała się Anna Zadziorko&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Ogień pod Koszystą&lt;/tit&gt;<br><br>W niedzielę, 28 marca rano spłonął szałas na Polanie Waksmundzkiej.<br>Pracownicy TPN dotarli tam ok. godz. 8..30
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego