Oczy miałam zawiązane czarną chustką i nie widziałam, co się dzieje - tłumaczyła. Dodała tylko, że nie odbywało się to tak, jak w filmie gangsterskim. - Gdyby użyto siły, to słyszałaby strzały, krzyki. Jej relacja sugeruje, że odbicia nie było - tłumaczy <name type="org">"Rz"</> płk <name type="person">Leszek Drewniak</>, b. wiceszef <name type="org">GROM-u</>.<br><br><tit>Twarda baba</><br><br>Gdy <name type="org">Al-Dżazira</> po raz pierwszy pokazała <name type="person">Teresę Borcz-Khalifę</>, siedzącą między dwoma zamaskowanymi terrorystami, wiele osób było zaskoczonych jej zachowaniem. W przeciwieństwie do innych porwanych Polka była wyjątkowo spokojna.<br>W mediach spekulowano nawet, że być może gra tylko rolę porwanej, a naprawdę współpracuje z porywaczami. - To bzdury. <name type="person">Teresa</> to po prostu twarda