Machiavelli, konkretniej proszę.<br>N.M.: Mniej boją się ludzie krzywdzić kogoś, kto budzi strach, niż tego który budzi miłość. Albowiem miłość jest trzymana węzłem zobowiązań, który ludzie - ponieważ są nikczemni - zrywają, skoro tylko nadarzy się sposobność osobistej korzyści. Natomiast strach jest oparty na obawie kary, ten więc nie zawiedzie nigdy. Albowiem oprócz innych przyczyn zła, jakie ściąga na siebie twa bezbronność, jest i ta, że stajesz się lekceważonym, co jest jedną z tych infamii, jakich książę musi unikać.<br>CKM: Jak ocenia pan kandydatów do prezydenckiego fotela?<br>N.M.: Jeden rozumie sam przez się, drugi rozumie to, co mu inni pokazują, trzeci