Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 12.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
okazało się, że jesteśmy jak Gandhi. U nas ten syndrom powstańczy w sposób cudowny znikł definitywnie. Jeżeli u nich zniknie okrucieństwo, też będzie cud prawdziwy.

JG: Dziś jest taki dzień, że żaden inny gazetowy temat raczej się nie przebije.

GUSTAW HOLOUBEK: - Ja trochę żałuję.

Bo Ukraina pana nie interesuje?

GH: Ależ bardzo mnie interesuje. Ale ja gazet nie czytam i chciałbym się od nich dowiedzieć, co tam wyczytali.

Dawno pan gazet nie czyta?

GH: Od lat.

Dlaczego?

GH: Bo gazety mnie złoszczą.

A kiedy inni panu opowiadają, co wyczytali w gazetach, to się pan nie złości?

GH: Oni mi to powtarzają
okazało się, że jesteśmy jak Gandhi. U nas ten syndrom powstańczy w sposób cudowny znikł definitywnie. Jeżeli u nich zniknie okrucieństwo, też będzie cud prawdziwy.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who4&gt;JG: Dziś jest taki dzień, że żaden inny gazetowy temat raczej się nie przebije.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who6&gt;GUSTAW HOLOUBEK: - Ja trochę żałuję.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who3&gt;Bo Ukraina pana nie interesuje?&lt;/&gt;<br><br>&lt;who6&gt;GH: Ależ bardzo mnie interesuje. Ale ja gazet nie czytam i chciałbym się od nich dowiedzieć, co tam wyczytali.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who3&gt;Dawno pan gazet nie czyta?&lt;/&gt;<br><br>&lt;who6&gt;GH: Od lat.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who3&gt;Dlaczego?&lt;/&gt;<br><br>&lt;who6&gt;GH: Bo gazety mnie złoszczą.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who3&gt;A kiedy inni panu opowiadają, co wyczytali w gazetach, to się pan nie złości?&lt;/&gt;<br><br>&lt;who6&gt;GH: Oni mi to powtarzają
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego