Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 8
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
sobie to wszystko wyobrazić...
CKM: I wyobraziłaś sobie bardzo dobrze. Masz talent!
A.W.: I szczęście do dobrych reżyserów i utalentowanych aktorów.
CKM: Jak ci się grało z Lindą?
A.W.: Było bardzo dostojnie.
CKM: Dostojnie?
A.W.: Boguś wielkim aktorem jest!
CKM: Jest, był i będzie. Amen.
A.W.: Amen. To było tak, jakbym grała z sir Johnem Gielgudem lub sir Lawrencem Olivierem.
CKM: Nadal jesteś otaczana przez niego "ojcowską" opieką?
A.W.: Niestety, po zakończeniu zdjęć kontakt się urwał.
CKM: Nie pisze, nie dzwoni?
A.W.: Nie pisze, nie dzwoni... Ale na ulicy albo na bankietach mówi mi "dzień
sobie to wszystko wyobrazić...<br>CKM: I wyobraziłaś sobie bardzo dobrze. Masz talent!<br>A.W.: I szczęście do dobrych reżyserów i utalentowanych aktorów.<br>CKM: Jak ci się grało z Lindą?<br>A.W.: Było bardzo dostojnie.<br>CKM: Dostojnie?<br>A.W.: Boguś wielkim aktorem jest!<br>CKM: Jest, był i będzie. Amen.<br>A.W.: Amen. To było tak, jakbym grała z sir Johnem Gielgudem lub sir Lawrencem Olivierem. <br>CKM: Nadal jesteś otaczana przez niego "ojcowską" opieką?<br>A.W.: Niestety, po zakończeniu zdjęć kontakt się urwał.<br>CKM: Nie pisze, nie dzwoni?<br>A.W.: Nie pisze, nie dzwoni... Ale na ulicy albo na bankietach mówi mi "dzień
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego