Typ tekstu: Książka
Autor: Krzysztoń Jerzy
Tytuł: Wielbłąd na stepie
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1978
bardzo daleko. Och, łatwiej by to zniosła, gdyby go wzięli pod przymusem, gdyby nie poszedł z własnej woli, odsunąwszy ją na bok. Nie poskarżyła się ani jednym słowem, miał prawo być wolny, ale nie mogła zapomnieć, że z tego prawa skorzystał. Gorące zaklęcia z dalekich dali nie mogły nic odmienić.
- Ani on lotnik, ani marynarz - powiedziała Ziuta. - Boże święty, co z nim zrobią?
"Cokolwiek stanie się ze mną..." Biedny żołnierz, biedny Stach. Cóż mogła ofiarować, aby ocalał, przeżył tę straszliwą wojnę. Gotowa by znieść myśl o tym, że do niej nie wróci, że znajdzie inną miłość, byleby tylko uniknął śmierci. List nosił
bardzo daleko. Och, łatwiej by to zniosła, gdyby go wzięli pod przymusem, gdyby nie poszedł z własnej woli, odsunąwszy ją na bok. Nie poskarżyła się ani jednym słowem, miał prawo być wolny, ale nie mogła zapomnieć, że z tego prawa skorzystał. Gorące zaklęcia z dalekich dali nie mogły nic odmienić.<br>- Ani on lotnik, ani marynarz - powiedziała Ziuta. - Boże święty, co z nim zrobią?<br>"Cokolwiek stanie się ze mną..." Biedny żołnierz, biedny Stach. Cóż mogła ofiarować, aby ocalał, przeżył tę straszliwą wojnę. Gotowa by znieść myśl o tym, że do niej nie wróci, że znajdzie inną miłość, byleby tylko uniknął śmierci. List nosił
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego