bo oni taki zawarli kontrakt <pause></><br><who2>Wszystko swoje?</><br><who1>Wszystko ich, wyposażenie całe hoteli, kurczę, jakie te wykładziny <pause> U nas takich dywanów nie miałem jak te wykładziny <pause></><br><who3>Człowiek w tamtych czasach to nie widział takiego zachodniego towaru w ogóle <pause></><br><who1>No właśnie o to chodzi <pause> I przeważnie, te, robili, te, <gap> Araby <pause></><br><who3>Co robili?</><br><who1><orig>Araby</> przeważnie robili <pause> <overlap>Marokańczycy</></><br><who3><overlap>A jak pan ich nazwał?</></> <br><who1>Mułły kawlaste <pause> <vocal desc="laugh"> O kurczę, śmiechu było - po polsku nie umieli, bo to tam tego, to zawsze "Idź, zakupy zrób" <pause> To się chodziło, kupowałem <pause> O kurde <pause> Szymon z Poznania był <pause> On tam też w Warszawie nie bardzo znał, nie wiedział nawet, jak się