Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.09 (33)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
przewagi. Fenerbahce jest jednak bardzo mocne w grach pozaboiskowych. Sędziowie strasznie nas kręcą. W Ankarze nie uznali nam prawidłowo zdobytej bramki - opowiada Dobra.
Do historii ligi przejdzie mecz Besiktas - Samsunspor sprzed dwóch tygodni. Mistrzowie Turcji przegrali 0:4 i stracili pięciu piłkarzy. Sędzia przerwał mecz z powodu zdekompletowania drużyny Besiktasu.
- Arbiter pokazał nam trzy czerwone kartki za nic. Później jeden z moich kolegów powiedział mu: Ja też chcę czerwoną. Po czym podbiegł do rywala i z całej siły go kopnął. W podobny sposób straciliśmy piątego zawodnika - przypomina Dąbrowski.
Mecz z Ankaragucu był pierwszym, jaki Besiktas rozegrał po odejściu swojej największej gwiazdy
przewagi. Fenerbahce jest jednak bardzo mocne w grach pozaboiskowych. Sędziowie strasznie nas kręcą. W Ankarze nie uznali nam prawidłowo zdobytej bramki&lt;/&gt; - opowiada Dobra.<br>Do historii ligi przejdzie mecz Besiktas - Samsunspor sprzed dwóch tygodni. Mistrzowie Turcji przegrali 0:4 i stracili pięciu piłkarzy. Sędzia przerwał mecz z powodu zdekompletowania drużyny Besiktasu.<br>&lt;q&gt;- Arbiter pokazał nam trzy czerwone kartki za nic. Później jeden z moich kolegów powiedział mu: Ja też chcę czerwoną. Po czym podbiegł do rywala i z całej siły go kopnął. W podobny sposób straciliśmy piątego zawodnika&lt;/&gt; - przypomina Dąbrowski.<br>Mecz z Ankaragucu był pierwszym, jaki Besiktas rozegrał po odejściu swojej największej gwiazdy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego