Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
symbolem wojny i tragedii naszych narodów. Dla Izraelczyków przez długie lata był najniebezpieczniejszym wrogiem.
W 1993 roku udało się nam uzgodnić z Palestyńczykami, że dla pokoju nie ma alternatywy. Niestety, terror pokrzyżował pokojowe plany, a Arafat wycofał się z zawartych umów. Długo nie mieliśmy z kim rozmawiać. W zeszłym roku Ariel Szaron spotkał się z Abu Mazenem, wówczas premierem Autonomii Palestyńskiej. Rozmawiano o powrocie na drogę pokojową.
Niestety, Arafat nie pozwolił Mazenowi dalej rządzić.
Gdyby więc teraz Palestyńczycy zdecydowali o powrocie do rozmów, to przy pomocy prezydenta George'a W. Busha oraz ekonomicznym wsparciu Europy, może zakończyłaby się ta potworna wojna. Pierwszym
symbolem wojny i tragedii naszych narodów. Dla Izraelczyków przez długie lata był najniebezpieczniejszym wrogiem.<br>W 1993 roku udało się nam uzgodnić z Palestyńczykami, że dla pokoju nie ma alternatywy. Niestety, terror pokrzyżował pokojowe plany, a Arafat wycofał się z zawartych umów. Długo nie mieliśmy z kim rozmawiać. W zeszłym roku Ariel Szaron spotkał się z Abu Mazenem, wówczas premierem Autonomii Palestyńskiej. Rozmawiano o powrocie na drogę pokojową.<br>Niestety, Arafat nie pozwolił Mazenowi dalej rządzić.<br>Gdyby więc teraz Palestyńczycy zdecydowali o powrocie do rozmów, to przy pomocy prezydenta George'a W. Busha oraz ekonomicznym wsparciu Europy, może zakończyłaby się ta potworna wojna. Pierwszym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego