Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 17.12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
ogóle takie głupoty gadają - mówi zbulwersowana jedna z córek bawiąc kilkuletnią córeczkę. Matka bierze dziecko na ręce, podchodzą do ściany, na której wisi suszarka do naczyń, a na niej kilkanaście talerzy, każdy inny. - Ten jest tatusia? - Nie, to cioci Małgosi, a ten tatusia. Tyle talerzy, ilu domowników. Tylko futer brak.

Aspekt prawny

- Gdy w 1996 r. zaczęli się zadłużać, tylko ich ponaglaliśmy. Później złożyliśmy pozew o nakaz eksmisji. To wszystko, co mogliśmy zrobić. Natomiast eksmisji dokonuje urząd - mówi Norbert Salich, kierownik oddziału nr 3 Zarządu Nieruchomości Komunalnych. W urzędzie na Pradze Północ wydział lokalowy podlega dyr. Januszowi Trocińskiemu. - Nasz urząd słynie
ogóle takie głupoty gadają - mówi zbulwersowana jedna z córek bawiąc kilkuletnią córeczkę. Matka bierze dziecko na ręce, podchodzą do ściany, na której wisi suszarka do naczyń, a na niej kilkanaście talerzy, każdy inny. - Ten jest tatusia? - Nie, to cioci Małgosi, a ten tatusia. Tyle talerzy, ilu domowników. Tylko futer brak. <br><br>&lt;tit&gt;Aspekt prawny&lt;/&gt;<br><br> - Gdy w 1996 r. zaczęli się zadłużać, tylko ich ponaglaliśmy. Później złożyliśmy pozew o nakaz eksmisji. To wszystko, co mogliśmy zrobić. Natomiast eksmisji dokonuje urząd - mówi Norbert Salich, kierownik oddziału nr 3 Zarządu Nieruchomości Komunalnych. W urzędzie na Pradze Północ wydział lokalowy podlega dyr. Januszowi Trocińskiemu. - Nasz urząd słynie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego