dodał:<br> - ...i tak jak nie wiadomo, czy brat prof. Duch nie będzie rektorem Akademii.<br> Do tylu rzeczy niewiadomych bezstronny kronikarz doda i to, że nie wiadomo, czy prof. Duch ostatnie zdanie Ćwierciakiewicza dosłyszał, faktem jednak było, że po chwili namysłu ruszył również z miejsca i stanął za <orig>abdomenem</> swego Drugiego Asystenta.<br> W tym momencie Drugi Asystent wykrzyknął:<br> - Na moją komendę, <orig>pas des freres sixpedes</>, za mną! Pierwsza lewa, druga prawa, trzecia lewa, pierwsza prawa, druga lewa, trzecia prawa! - ruszyli naprzód i wydawało się, że to Sześciostopa Bogini Historii Termitów stąpa korytarzami Osiedla.<br> *<br> W opustoszałym audytorium stał na katedrze prof. Mmaa. Stał