Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Czcibor-Piotrowski
Tytuł: Cud w Esfahanie
Rok: 2001
w głos życzenia...
"Tyle jeszcze miesięcy do sierpnia" - pomyślałem ze smutkiem, bo tylko wtedy można sobie wróżyć z gwiazd...
ale w zimie niebo milczy, nie można oczekiwać znaku, tu jednak nad nocnym Morzem Śródziemnym, a mieliśmy do przebycia tysiące mil z Port Saidu do Gibraltaru, a stamtąd znów przez Ocean Atlantycki i dalej przez kanał Świętego Jerzego i Morze Irlandzkie, i Kanał Północny, i wokół Szkocji do Morza Północnego, by zawinąć do portu w Edynburgu w Firth of Forth (a mówił nam o tym pan Henryk Hadała, wodząc ołówkiem po podręcznej mapie Europy) lub nie nadrabiając drogi, wpłynąć w Firth of
w głos życzenia...<br>"Tyle jeszcze miesięcy do sierpnia" - pomyślałem ze smutkiem, bo tylko wtedy można sobie wróżyć z gwiazd...<br>ale w zimie niebo milczy, nie można oczekiwać znaku, tu jednak nad nocnym Morzem Śródziemnym, a mieliśmy do przebycia tysiące mil z Port Saidu do Gibraltaru, a stamtąd znów przez Ocean Atlantycki i dalej przez kanał Świętego Jerzego i Morze Irlandzkie, i Kanał Północny, i wokół Szkocji do Morza Północnego, by zawinąć do portu w Edynburgu w Firth of Forth (a mówił nam o tym pan Henryk Hadała, wodząc ołówkiem po podręcznej mapie Europy) lub nie nadrabiając drogi, wpłynąć w Firth of
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego