Typ tekstu: Książka
Autor: Gałczyński Konstanty Ildefons
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1994
Lata powstania: 1928-1953
mgłą się zasnuwa,

a gdy zasnuje się, noc znów
schodzi do sieni -
i dłubie z nudów senny nów
w szparach okiennic -

i tak jest mało lepszych chwil:
nudno i krzywo -
chyba że tam, gdzie świeci szyld:
wódka i piwo.

A w wielkich miastach ajajaj!
sława i słońce,
bez przerwy Szopen, Bach i Haydn,
bez końca koncert;

pianista pierze bieliznę swą
w chemicznej pralni
i wszyscy tacy śliczni są
i kulturalni.

A u was deską zabity świat,
głuchy i niemy.
To nic. Za rok, za parę lat
odbijemy.

Kultura to nie żaden cud,
lecz zwykła świeczka,
to tych spod serca parę nut
mgłą się zasnuwa,<br><br>a gdy zasnuje się, noc znów<br>schodzi do sieni -<br>i dłubie z nudów senny nów<br>w szparach okiennic -<br><br>i tak jest mało lepszych chwil:<br>nudno i krzywo -<br>chyba że tam, gdzie świeci szyld:<br>wódka i piwo.<br><br>A w wielkich miastach ajajaj!<br>sława i słońce,<br>bez przerwy Szopen, Bach i Haydn,<br>bez końca koncert;<br><br>pianista pierze bieliznę swą<br>w chemicznej pralni<br>i wszyscy tacy śliczni są<br>i kulturalni.<br><br>A u was deską zabity świat,<br>głuchy i niemy.<br>To nic. Za rok, za parę lat<br>odbijemy.<br><br>Kultura to nie żaden cud,<br>lecz zwykła świeczka,<br>to tych spod serca parę nut
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego