Typ tekstu: Książka
Autor: Leśmian Bolesław
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1920
już sprostać.

Ponad królem uśpionym tak długo - niedługo
Szumiała, aby senną uczcić go posługą,
I w pierś jego zieleni wlewała się strugą.

Król się zbudził i spojrzał w pośpiesznej zadumie,
I zgadnął, że go kocha, po szumie - po szumie,
I uląkł się miłości, że jej nie zrozumie.

I rzekł smutny: "Bacz na to, że kochasz daremnie,
W słońce tobie poglądać, nie we mnie - nie we mnie!
Jakimż darem twe dary, wierzbo, odwzajemnię?

Chcesz połowę królestwa czy skarbu połowę?
Chcesz, bym ciebie na kwiatów pasował królowę?
Otom stał się ubogi i w miłość i w mowę.''

A ona mu szepnęła w którymś
już sprostać.<br><br>Ponad królem uśpionym tak długo - niedługo<br>Szumiała, aby senną uczcić go posługą,<br>I w pierś jego zieleni wlewała się strugą.<br><br>Król się zbudził i spojrzał w pośpiesznej zadumie,<br>I zgadnął, że go kocha, po szumie - po szumie,<br>I uląkł się miłości, że jej nie zrozumie.<br><br>I rzekł smutny: "Bacz na to, że kochasz daremnie,<br>W słońce tobie poglądać, nie we mnie - nie we mnie!<br>Jakimż darem twe dary, wierzbo, odwzajemnię?<br><br>Chcesz połowę królestwa czy skarbu połowę?<br>Chcesz, bym ciebie na kwiatów pasował królowę?<br>Otom stał się ubogi i w miłość i w mowę.''<br><br>A ona mu szepnęła w którymś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego