Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
postanowił zostać "normalnym" pisarzem, który wymyśla ciekawe historie. Czego najświeższym przykładem "Bagno", dziwna książka składająca się z trzech nierównych, także objętościowo, części. Pierwsza to prawie powieść, dwie następne zaś to krótkie opowiadania, coś w rodzaju postscriptum, a może - to już rozstrzygnie czytelnik - inne warianty zakończenia. Najważniejsza jest pierwsza historia, tytułowe "Bagno", które najzwyczajniej mnie wciągnęło.

Wciągnęło również dlatego, że akcja dzieje się w przestrzeni dobrze mi znanej. Autor dodaje krajobrazowi pewne cechy niesamowitości, ale od razu wiadomo, że to dzikie pola między ursynowską skarpą a Wilanowem, teren w istocie podmokły, o czym mogą się przekonać budowniczowie wznoszonej tam w wielkim trudzie
postanowił zostać "normalnym" pisarzem, który wymyśla ciekawe historie. Czego najświeższym przykładem "Bagno", dziwna książka składająca się z trzech nierównych, także objętościowo, części. Pierwsza to prawie powieść, dwie następne zaś to krótkie opowiadania, coś w rodzaju postscriptum, a może - to już rozstrzygnie czytelnik - inne warianty zakończenia. Najważniejsza jest pierwsza historia, tytułowe "Bagno", które najzwyczajniej mnie wciągnęło.<br><br>Wciągnęło również dlatego, że akcja dzieje się w przestrzeni dobrze mi znanej. Autor dodaje krajobrazowi pewne cechy niesamowitości, ale od razu wiadomo, że to dzikie pola między ursynowską skarpą a Wilanowem, teren w istocie podmokły, o czym mogą się przekonać budowniczowie wznoszonej tam w wielkim trudzie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego