Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 28
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
pracy. Strzelała policja. Z "naszych" oburzył się jedynie Lech Wałęsa. P. przewodniczący Krzaklewski zażądał tylko wyjaśnień od solidarnościowego rządu. Komisja Krajowa NSZZ "S" stara się wyważyć racje stron. Nie pamięta, co robili górnicy z "Solidarności" w Warszawie, gdy rządziła lewica. Rząd dziecinnie się tłumaczy. Jest nieporadny. Chce udowodnić męskość...
Pamiętam "Balladę o Janku Wiśniewskim", dotyczącą wydarzeń z grudnia 1970 r. Dziesięć lat później na Festiwalu Piosenki Prawdziwej w Gdańsku była śpiewana aż w dwóch wykonaniach (K. Janda i M. Cholewa). "Chłopcy z Grabówka, chłopcy z Chyloni! Dzisiaj milicja użyła broni... To władza strzela do robotników..." Zdaje się, że nie będziemy musieli
pracy. Strzelała policja. Z "naszych" oburzył się jedynie Lech Wałęsa. P. przewodniczący Krzaklewski zażądał tylko wyjaśnień od solidarnościowego rządu. Komisja Krajowa NSZZ "S" stara się wyważyć racje stron. Nie pamięta, co robili górnicy z "Solidarności" w Warszawie, gdy rządziła lewica. Rząd dziecinnie się tłumaczy. Jest nieporadny. Chce udowodnić męskość...<br>Pamiętam "Balladę o Janku Wiśniewskim", dotyczącą wydarzeń z grudnia 1970 r. Dziesięć lat później na Festiwalu Piosenki Prawdziwej w Gdańsku była śpiewana aż w dwóch wykonaniach (K. Janda i M. Cholewa). "Chłopcy z Grabówka, chłopcy z Chyloni! Dzisiaj milicja użyła broni... To władza strzela do robotników..." Zdaje się, że nie będziemy musieli
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego