Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 09.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
tytuł "Biała gorączka", a jeszcze lepiej, bo wieloznacznie w oryginale - "White Jazz") przecież zobowiązuje. W świecie Kleina nie ma czasu na sentymenty i zbędne opisy, gdy trudno uchwycić same zdarzenia i ich sens. Zresztą posłuchajmy sami: "Ciasnota - biali wielbiciele jazzu/odlotowe czarnuchy - trudno się ruszyć. Gdzieś w pobliżu zapach marihuany . Balowicze pomiędzy nami. Za nim Tommy, ręce w kieszeniach płaszcza. Wyjął ręce - moim oczom ukazał się obrzyn. Wrzasnąłem... Jakiś asfalt zgasił światło - zapanowała czerń. Huk broni - pełen automat - jeden długi terkot. Na czworakach pokonałem kładkę - ze szkłem i kawałkami mózgu we włosach". To kolejna powieść Ellroya osadzona, podobnie jak "Wielkie nic
tytuł "Biała gorączka", a jeszcze lepiej, bo wieloznacznie w oryginale - "White Jazz") przecież zobowiązuje. W świecie Kleina nie ma czasu na sentymenty i zbędne opisy, gdy trudno uchwycić same zdarzenia i ich sens. Zresztą posłuchajmy sami: "Ciasnota - biali wielbiciele jazzu/odlotowe czarnuchy - trudno się ruszyć. Gdzieś w pobliżu zapach marihuany <gap>. Balowicze pomiędzy nami. Za nim Tommy, ręce w kieszeniach płaszcza. Wyjął ręce - moim oczom ukazał się obrzyn. Wrzasnąłem... Jakiś asfalt zgasił światło - zapanowała czerń. Huk broni - pełen automat - jeden długi terkot. <gap> Na czworakach pokonałem kładkę - ze szkłem i kawałkami mózgu we włosach". To kolejna powieść Ellroya osadzona, podobnie jak "Wielkie nic
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego