Typ tekstu: Książka
Autor: Kołodziejczak Tomasz
Tytuł: Krew i kamień
Rok: 2003
zabić Penge Afrę.
To wszystko wyczytać można było ze słów Świętego Lasu. A może i wiele innych rzeczy, których zwykły śmiertelnik nie zdoła ogarnąć rozumem. Więc nie ma znaczenia, czy Liść tu zostanie, czy nie. Los musi się dopełnić. A wróżda nie. I dlatego trzeba zrobić wszystko, by jej dokonać.
Ban wciąż trwał w niemym skupieniu. Nawet nie patrzył na walkę. Kosmyki ognia strzelały zza jego pleców, zdawały się sięgać szat i włosów władcy, ale on nie zwracał uwagi na gorąco. Potężny, siwowłosy mężczyzna w zbroi szytej przez najlepszych daborskich joparzy. Nie sięgnął po wiszący u pasa wielki topór, o dębowym
zabić Penge Afrę.<br>To wszystko wyczytać można było ze słów Świętego Lasu. A może i wiele innych rzeczy, których zwykły śmiertelnik nie zdoła ogarnąć rozumem. Więc nie ma znaczenia, czy Liść tu zostanie, czy nie. Los musi się dopełnić. A wróżda nie. I dlatego trzeba zrobić wszystko, by jej dokonać.<br>Ban wciąż trwał w niemym skupieniu. Nawet nie patrzył na walkę. Kosmyki ognia strzelały zza jego pleców, zdawały się sięgać szat i włosów władcy, ale on nie zwracał uwagi na gorąco. Potężny, siwowłosy mężczyzna w zbroi szytej przez najlepszych daborskich &lt;orig&gt;joparzy&lt;/&gt;. Nie sięgnął po wiszący u pasa wielki topór, o dębowym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego