Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
całej gminie.
Nazajutrz przyjął mnie pierwszy sekretarz w Limanowej. Przystojny, siwawy, opędzał się ode mnie jak od natrętnej muchy.
- Dajcie spokój, to już towarzysze w Warszawie nie mają czym się zajmować, tylko takim magazynierem na zapadłej wsi?
Poprosiłem go o skomentowanie zasłyszanych informacji. Wzruszył ramionami:
- Widzicie, kolego, to reakcyjna wieś. Bandyci tam długo siedzieli po wojnie i dlatego takiego szczerego komunistę spotykają przykrości i pomówienia. On walczył z bandami, tego mu nie zapomnieli. To dobry towarzysz, nasz towarzysz i skrzywdzić go nie pozwolimy. A jeśli dalej będą rozrabiać - znajdziemy na nich sposób. Już teraz kilka osób będzie miało kolegium, znajdzie się
całej gminie.<br>Nazajutrz przyjął mnie pierwszy sekretarz w Limanowej. Przystojny, siwawy, opędzał się ode mnie jak od natrętnej muchy.<br>- Dajcie spokój, to już towarzysze w Warszawie nie mają czym się zajmować, tylko takim magazynierem na zapadłej wsi?<br>Poprosiłem go o skomentowanie zasłyszanych informacji. Wzruszył ramionami:<br>- Widzicie, kolego, to reakcyjna wieś. Bandyci tam długo siedzieli po wojnie i dlatego takiego szczerego komunistę spotykają przykrości i pomówienia. On walczył z bandami, tego mu nie zapomnieli. To dobry towarzysz, nasz towarzysz i skrzywdzić go nie pozwolimy. A jeśli dalej będą rozrabiać - znajdziemy na nich sposób. Już teraz kilka osób będzie miało kolegium, znajdzie się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego