Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 1
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
ucieka. Nic na to nie poradzę, nie pomagają nawet tabletki.
10 lat. Tyle minęło od zamachu na prokurator Wiolantynę Mataniak z Prokuratury Okręgowej w Opolu. 2 marca 1995 roku nieznani do dziś sprawcy oblali jej twarz kwasem siarkowym. Wszystko wskazuje na to, że zrobili to na polecenie Jeremiasza Barańskiego ps. "Baranina", przeciwko któremu prokurator Mataniak prowadziła śledztwo. O północy z 2 na 3 marca 2005 roku sprawa uległa przedawnieniu. Sprawców napadu nikt już nie będzie szukać.
Walkę o powrót do zdrowia prokurator Mataniak śledził cały kraj, dziennikarze skrupulatnie odnotowywali jej kolejne operacje i zabiegi, z niepokojem obserwowali, czy uda się jej
ucieka. Nic na to nie poradzę, nie pomagają nawet tabletki. <br>10 lat. Tyle minęło od zamachu na prokurator Wiolantynę Mataniak z Prokuratury Okręgowej w Opolu. 2 marca 1995 roku nieznani do dziś sprawcy oblali jej twarz kwasem siarkowym. Wszystko wskazuje na to, że zrobili to na polecenie Jeremiasza Barańskiego ps. "Baranina", przeciwko któremu prokurator Mataniak prowadziła śledztwo. O północy z 2 na 3 marca 2005 roku sprawa uległa przedawnieniu. Sprawców napadu nikt już nie będzie szukać. <br>Walkę o powrót do zdrowia prokurator Mataniak śledził cały kraj, dziennikarze skrupulatnie odnotowywali jej kolejne operacje i zabiegi, z niepokojem obserwowali, czy uda się jej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego