Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 3
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
w Gronkowie wpadł w poślizg. Uderzył w barierkę, wyłamał ją i spadł na dach z około czterech metrów. Wylądował na kamieńcu przy potoku Leśniczanka.
- To działo się kilkanaście minut temu, około 14.45 - mówił uczestniczący w akcji ratunkowej kierownik planowania operacyjnego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej, aspirant sztabowy Marian Gacek. - Barierka została wyłamana na szerokości siedmiu metrów. Cała trójka trafiła do szpitala. W najcięższym stanie jest najmłodsza dziewczynka, którą przewieziono na intensywną terapię - mówił.
Chwilę później jadąca dewoo lanos lekarka, widząc wypadek zatrzymała się przy moście. W jej samochód uderzyły dwa kolejne pojazdy. Tym razem obyło się już bez rannych.
BZ
w Gronkowie wpadł w poślizg. Uderzył w barierkę, wyłamał ją i spadł na dach z około czterech metrów. Wylądował na kamieńcu przy potoku Leśniczanka.<br>- To działo się kilkanaście minut temu, około 14.45 - mówił uczestniczący w akcji ratunkowej kierownik planowania operacyjnego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej, aspirant sztabowy Marian Gacek. - Barierka została wyłamana na szerokości siedmiu metrów. Cała trójka trafiła do szpitala. W najcięższym stanie jest najmłodsza dziewczynka, którą przewieziono na intensywną terapię - mówił.<br>Chwilę później jadąca dewoo lanos lekarka, widząc wypadek zatrzymała się przy moście. W jej samochód uderzyły dwa kolejne pojazdy. Tym razem obyło się już bez rannych.<br>&lt;au&gt;BZ
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego