Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
trzeba wreszcie coś zrobić. Synek ma dziewiętnaście lat, a może nawet skończył dwadzieścia, i wciąż mieszka i śpi w jednym pokoju z babcią. Babcia zresztą siedzi teraz z wnuczkiem w pokoju i co chwila mówi mu coś głębokim basem. Odpowiedzi wnuczka są o całą oktawę wyższe. Są to zawsze dwukwestie. Bas babci i wyższa o całą oktawę odpowiedź. Potem pauza... Pani Merteuil ma włosy na mokro zaczesane do góry. Uwypukla to dumne, wysoko sklepione czoło. We włosach coś lśni. Migoczą co chwila i skaczą jak iskry do oczu złociste i srebrne błyski. Pies przestał szczekać, teraz wierci się, merda ogonem i
trzeba wreszcie coś zrobić. Synek ma dziewiętnaście lat, a może nawet skończył dwadzieścia, i wciąż mieszka i śpi w jednym pokoju z babcią. Babcia zresztą siedzi teraz z wnuczkiem w pokoju i co chwila mówi mu coś głębokim basem. Odpowiedzi wnuczka są o całą oktawę wyższe. Są to zawsze dwukwestie. Bas babci i wyższa o całą oktawę odpowiedź. Potem pauza... Pani Merteuil ma włosy na mokro zaczesane do góry. Uwypukla to dumne, wysoko sklepione czoło. We włosach coś lśni. Migoczą co chwila i skaczą jak iskry do oczu złociste i srebrne błyski. Pies przestał szczekać, teraz wierci się, merda ogonem i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego