Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
metrów, odpadł od skały i uderzywszy w towarzysza wyrwał go ze stanowiska, najwidoczniej źle założonego. Obaj spadli na śnieg. Pierwszej pomocy udzielili obu taternikom koledzy pod kierownictwem Wawrzyńca Żuławskiego, a następnie ciężko rannego Bernarda zniosła ekipa ratownicza przybyła z Zakopanego. Towarzysz rannego podtrzymywany przez kolegów zdołał sam zejść do schroniska. Bernard I. nie odzyskał przytomności i po dwóch dniach zmarł w zakopiańskim szpitalu.
W tym samym czasie znaleziono w masywie Cubryny zwłoki mężczyzny, jak się potem okazało, Władysława Z. z Bielska-Białej, który wyszedł z Zakopanego 12 lipca i słuch po nim zaginął. Na zwłoki natrafiono przypadkiem. Prawdopodobnie turysta zabłądziwszy odpadł
metrów, odpadł od skały i uderzywszy w towarzysza wyrwał go ze stanowiska, najwidoczniej źle założonego. Obaj spadli na śnieg. Pierwszej pomocy udzielili obu taternikom koledzy pod kierownictwem Wawrzyńca Żuławskiego, a następnie ciężko rannego Bernarda zniosła ekipa ratownicza przybyła z Zakopanego. Towarzysz rannego podtrzymywany przez kolegów zdołał sam zejść do schroniska. Bernard I. nie odzyskał przytomności i po dwóch dniach zmarł w zakopiańskim szpitalu.<br>W tym samym czasie znaleziono w masywie Cubryny zwłoki mężczyzny, jak się potem okazało, Władysława Z. z Bielska-Białej, który wyszedł z Zakopanego 12 lipca i słuch po nim zaginął. Na zwłoki natrafiono przypadkiem. Prawdopodobnie turysta zabłądziwszy odpadł
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego