może?<br>I ze trwogą wspominam, sny tłumiąc bezsterne,<br>Nieoględnej modlitwy słowa łatwowierne.</><br><br><div type="poem" sex="m">* * *<br><br>Bóg mnie opuścił - nie wiem czemu...<br>Źle Mu w niebiosach! Wiem, że źle Mu...<br><br>Ojciec mój tak swą śmierć przeoczył,<br>Że idąc do dom - w grób się stoczył.<br><br>Siostra umarła z łez i z głodu,<br>A wszyscy mówią: "Bez powodu!''<br><br>A brat mój tak się z bólem ścierał,<br>Żem nasłuchiwał, gdy umierał...<br><br>Kochanka moja teraz ginie,<br>Żem ją pokochał w złej godzinie.<br><br>A ja - nim miasto w mroku zaśnie -<br>Idę ulicą, idę właśnie...</><br><br><br><br><br><div type="poem" sex="m"><tit>DO SIOSTRY</><br><br>Spałaś w trumnie snem własnym, tak cicho, po bosku,<br>Nie wiem, czy wszystkich naraz pozbawiona