Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Wieża jaskółki
Rok: 2001
po prostu.
- Giselherowi powiedziałeś...
- Zapomnij o Giselherze. Jeśli chcesz żyć, zapomnij o nich wszystkich.
- Dlaczego?
- Zostań ze mną. Dotrzymam obietnicy, Królowo Śniegu. Przystroję cię w szmaragdy... Obsypię cię nimi...
- Zaiste, świetna pora do żartów.
- Zawsze jest pora do żartów.
Hotsporn objął ją nagle, przycisnął ramieniem i zaczął rozpinać jej bluzkę. Bezceremonialnie, acz bez pośpiechu. Ciri odepchnęła rękę.
- Zaiste - warknęła. - Świetna pora i na to!
- Na to też każda pora jest dobra. Zwłaszcza dla mnie, teraz. Mówiłem ci, to kręgosłup. Jutro mogą pojawić się trudności... Co robisz? Ach, cholera...
Tym razem odepchnęła go mocniej. Za mocno. Hotsporn pobladł, zagryzł wargi, zastękał z
po prostu. <br>- Giselherowi powiedziałeś... <br>- Zapomnij o Giselherze. Jeśli chcesz żyć, zapomnij o nich wszystkich.<br>- Dlaczego?<br>- Zostań ze mną. Dotrzymam obietnicy, Królowo Śniegu. Przystroję cię w szmaragdy... Obsypię cię nimi...<br>- Zaiste, świetna pora do żartów.<br>- Zawsze jest pora do żartów.<br>Hotsporn objął ją nagle, przycisnął ramieniem i zaczął rozpinać jej bluzkę. Bezceremonialnie, acz bez pośpiechu. Ciri odepchnęła rękę.<br>- Zaiste - warknęła. - Świetna pora i na to!<br>- Na to też każda pora jest dobra. Zwłaszcza dla mnie, teraz. Mówiłem ci, to kręgosłup. Jutro mogą pojawić się trudności... Co robisz? Ach, cholera... <br>Tym razem odepchnęła go mocniej. Za mocno. Hotsporn pobladł, zagryzł wargi, zastękał z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego