i eksperci od służb specjalnych. Większość z nich zwraca uwagę, że nie sprawdził się też pomysł z politykami jako szefami cywilnych służb. &lt;q&gt;- Z definicji nie potrafią dać służbom apolityczności&lt;/&gt; - mówią rozmówcy &lt;name type="tit"&gt;"Rzeczpospolitej"&lt;/&gt;.&lt;/&gt;<br>Gromy spadają na głowę &lt;name type="person"&gt;Marka Dukaczewskiego&lt;/&gt; po tym, jak w niejasnych okolicznościach storpedował generalski awans dla wiceszefa &lt;name type="org"&gt;Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego&lt;/&gt;. W ostatniej chwili ujawnił on, że podległe mu służby posiadają wiedzę, wskazującą na współpracę pułkownika &lt;name type="person"&gt;Mieczysława Tarnowskiego&lt;/&gt; z tajnymi służbami wojskowymi &lt;name type="place"&gt;PRL&lt;/&gt;.<br>&lt;q&gt;- Działanie szefa &lt;name type="org"&gt;WSI&lt;/&gt; w sprawie pułkownika &lt;name type="person"&gt;Tarnowskiego&lt;/&gt; jest kompletnie niezrozumiałe&lt;/&gt; - tę opinię byłego szefa &lt;name type="org"&gt;UOP&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Gromosława Czempińskiego&lt;/&gt; podzielają wszyscy nasi rozmówcy. Swoim zachowaniem &lt;name type="person"&gt;Dukaczewski&lt;/&gt; ponownie ściągnął krytykę