Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
paszportem staje się obelżywe, jeszcze jeden dowód, że jestem elementem podejrzanym, niepewnym, skoro trzymają zastaw. Tak? Jeden z tych najpewniejszych, kiedy już zbiegł, a wyrzucono mu, że zostawił rodzinę w kraju, odpowiedział zuchwale: "ja rodzinę wywiozłem ze sobą, nigdy się z nią nie rozstaję'', i wymownie pogłaskał się po kroczu.
Bezszelestnie Terey stąpał po grubym dywanie, który go wiódł prosto do baru. Długie ramiona wiatraka obracały się od niechcenia. Francuz przycupnął już z podgiętymi kolanami na wysokim stołku. Złociła się whisky nalana w szklanki.
- No, nareszcie.
- Trzeba było zaczynać samemu.
- Wiesz dobrze, że alkohol nie sprawia mi przyjemności, to klucz do
paszportem staje się obelżywe, jeszcze jeden dowód, że jestem elementem podejrzanym, niepewnym, skoro trzymają zastaw. Tak? Jeden z tych najpewniejszych, kiedy już zbiegł, a wyrzucono mu, że zostawił rodzinę w kraju, odpowiedział zuchwale: "ja rodzinę wywiozłem ze sobą, nigdy się z nią nie rozstaję'', i wymownie pogłaskał się po kroczu.<br>Bezszelestnie Terey stąpał po grubym dywanie, który go wiódł prosto do baru. Długie ramiona wiatraka obracały się od niechcenia. Francuz przycupnął już z podgiętymi kolanami na wysokim stołku. Złociła się whisky nalana w szklanki.<br>- No, nareszcie.<br>- Trzeba było zaczynać samemu.<br>- Wiesz dobrze, że alkohol nie sprawia mi przyjemności, to klucz do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego