Typ tekstu: Książka
Autor: Kabatc Eugeniusz
Tytuł: Vinum sacrum et profanum
Rok: 2003
tam wtedy królewscy ludzie, agenci neapolitańskiego króla Karola, który miał z Tomaszem na pieńku. Niektórzy podejrzewają, że to oni otruli Tomasza, podając mu jako lekarstwo wino z cyjankiem. Nie byłbym w to uwierzył, gdyby nie pisał o tym Dante Alighieri, poeta toskański. Karol miał swój interes w tym, żeby pognębić Bizancjum, więc w przeciwieństwie do uczonego Arystotelity nie był zwolennikiem unii Kościołów. I na pewno mu zależało, żeby Tomasz nigdy do Lyonu nie dotarł. Mój Boże, nic ponad miarę, medén ágan, jak mawiali starzy Grecy, mając na myśli nie tylko wino".
Tak czy inaczej, źle się stało, wprost nagannie wobec oczekiwanych
tam wtedy królewscy ludzie, agenci neapolitańskiego króla Karola, który miał z Tomaszem na pieńku. Niektórzy podejrzewają, że to oni otruli Tomasza, podając mu jako lekarstwo wino z cyjankiem. Nie byłbym w to uwierzył, gdyby nie pisał o tym Dante Alighieri, poeta toskański. Karol miał swój interes w tym, żeby pognębić Bizancjum, więc w przeciwieństwie do uczonego Arystotelity nie był zwolennikiem unii Kościołów. I na pewno mu zależało, żeby Tomasz nigdy do Lyonu nie dotarł. Mój Boże, nic ponad miarę, medén ágan, jak mawiali starzy Grecy, mając na myśli nie tylko wino".<br> Tak czy inaczej, źle się stało, wprost nagannie wobec oczekiwanych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego