Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Całe zdanie nieboszczyka
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 1969
najcieplejsze sztuki odzieży, torbę, siatkę, lornetkę, podręcznik i nóż, owinęłam to prześcieradłem kąpielowym i wyniosłam pod palmę. Spod palmy zebrałam nieco piaseczku, wyrzuciłam kwiaty z porcelanowej wazy i przygotowałam sobie materiały budowlane. Obiad zjadłam trzymając się za głowę, co wzbudziło zainteresowanie tego z oczami.
- Boli panią głowa? - spytał ze współczuciem.
- Boli - odparłam niechętnie. - Ale nie bardzo. Za parę godzin będzie bolała lepiej. Czy nie mają panowie przypadkiem polskich proszków od bólu głowy?
Obaj pozostawieni na gospodarstwie, ten z oczami i mały, wyraźnie się zdziwili.
- Pani weźmie aspirynę - poradził mały.
Pokręciłam głową przecząco.
- Na nic. Nie pomaga. Pomagają wyłącznie polskie proszki od
najcieplejsze sztuki odzieży, torbę, siatkę, lornetkę, podręcznik i nóż, owinęłam to prześcieradłem kąpielowym i wyniosłam pod palmę. Spod palmy zebrałam nieco piaseczku, wyrzuciłam kwiaty z porcelanowej wazy i przygotowałam sobie materiały budowlane. Obiad zjadłam trzymając się za głowę, co wzbudziło zainteresowanie tego z oczami.<br>- Boli panią głowa? - spytał ze współczuciem.<br>- Boli - odparłam niechętnie. - Ale nie bardzo. Za parę godzin będzie bolała lepiej. Czy nie mają panowie przypadkiem polskich proszków od bólu głowy?<br>Obaj pozostawieni na gospodarstwie, ten z oczami i mały, wyraźnie się zdziwili.<br>- Pani weźmie aspirynę - poradził mały.<br>Pokręciłam głową przecząco.<br>- Na nic. Nie pomaga. Pomagają wyłącznie polskie proszki od
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego