Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 10.02 (40)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Ale z rozkazu Bora propozycje te pomijano milczeniem, bo komendant Armii Krajowej uważał, że podjęcie rozmów o przerwaniu walki byłoby odebrane jako dowód słabości i zachęciło Niemców do jeszcze silniejszych ataków.
Tymczasem położenie miasta było tragiczne. W depeszy do Naczelnego Wodza Kazimierza Sosnkowskiego w Londynie, wysłanej 6 września 1944 r., Bór-Komorowski meldował: "Sytuacja osiąga punkt szczytowy. Ludność cywilna przeżywa kryzys, który może mieć zasadniczy wpływ na oddziały walczące. Przyczyny kryzysu: coraz silniejsze i zupełnie bezkarne ostrzeliwanie i bombardowanie miasta; świadomość, że nieprzyjaciel dąży do zniszczenia całego obszaru na wzór Starówki i części Śródmieścia; bezterminowe przedłużanie się walki; coraz mniejsze porcje głodowe
Ale z rozkazu Bora propozycje te pomijano milczeniem, bo komendant Armii Krajowej uważał, że podjęcie rozmów o przerwaniu walki byłoby odebrane jako dowód słabości i zachęciło Niemców do jeszcze silniejszych ataków.<br>Tymczasem położenie miasta było tragiczne. W depeszy do Naczelnego Wodza Kazimierza Sosnkowskiego w Londynie, wysłanej 6 września 1944 r., Bór-Komorowski meldował: "Sytuacja osiąga punkt szczytowy. Ludność cywilna przeżywa kryzys, który może mieć zasadniczy wpływ na oddziały walczące. Przyczyny kryzysu: coraz silniejsze i zupełnie bezkarne ostrzeliwanie i bombardowanie miasta; świadomość, że nieprzyjaciel dąży do zniszczenia całego obszaru na wzór Starówki i części Śródmieścia; bezterminowe przedłużanie się walki; coraz mniejsze porcje głodowe
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego