prokuraturę.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="home"&gt;<br>&lt;tit&gt;&lt;name type="org"&gt;Komisja Europejska&lt;/&gt; oceniała kandydaturę na polskiego komisarza&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;&lt;name type="person"&gt;Hübner&lt;/&gt; z tarczą&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;intro&gt;&lt;name type="org"&gt;Sejmowa Komisja Europejska&lt;/&gt; pozytywnie zaopiniowała kandydaturę &lt;name type="person"&gt;Danuty Hübner&lt;/&gt; na polskiego komisarza w &lt;name type="org"&gt;UE&lt;/&gt;. Decyzja zapadła jednak niewielką większością głosów, a posiedzenie komisji było wyjątkowo burzliwe.&lt;/&gt;<br>Wraz z kandydatką na komisarza na obrady przybyli premier &lt;name type="person"&gt;Leszek Miller&lt;/&gt;, marszałek &lt;name type="org"&gt;Sejmu&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Marek Borowski&lt;/&gt; oraz świeżo upieczony wicepremier i szef &lt;name type="org"&gt;MSWiA&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Józef Oleksy&lt;/&gt;. Ten ostatni poinformował, że właśnie przestał być szefem &lt;name type="org"&gt;Sejmowej Komisji Europejskiej&lt;/&gt;, a na tymczasowego następcę desygnował &lt;name type="person"&gt;Jerzego Czepułkowskiego&lt;/&gt;. Zareagowali na to natychmiast posłowie &lt;name type="org"&gt;LPR&lt;/&gt;, przekonując, że bez stałego przewodniczącego komisja nie może rekomendować kandydata na komisarza. Przekonał ich dopiero wynik głosowania