Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
dla publiczności darmowe występy rodzimych gwiazd. Młodzieżowa
widownia, przyzwyczajona do bezpłatnego oglądania ulubieńców, niechętnie
kupuje bilet na koncert zagranicznego wykonawcy, gdy musi na niego wydać
50 zł.
Zachodni menedżerowie ciągle ostrożnie podchodzą do polskiego rynku
muzycznego, w czym upewniają ich choćby wydarzenia ubiegłego sezonu. W
lipcu odwołano gdański koncert Davida Bowie wpisany w jego europejską
trasę, gdyż nie zdołano zebrać 15 tys. widzów. Dwa miesiące wcześniej z
takiego samego powodu nie zagrał zespół Kiss, który w tym czasie na
Zachodzie oklaskiwały pięćdziesięciotysięczne tłumy. Jednocześnie nieco
już zapomniany gitarzysta bluesowy Peter Green z łatwością zapełnił Salę
Kongresową, a bilety rozeszły się, zanim
dla publiczności darmowe występy rodzimych gwiazd. Młodzieżowa<br> widownia, przyzwyczajona do bezpłatnego oglądania ulubieńców, niechętnie<br> kupuje bilet na koncert zagranicznego wykonawcy, gdy musi na niego wydać<br> 50 zł.<br> Zachodni menedżerowie ciągle ostrożnie podchodzą do polskiego rynku<br> muzycznego, w czym upewniają ich choćby wydarzenia ubiegłego sezonu. W<br> lipcu odwołano gdański koncert Davida Bowie wpisany w jego europejską<br> trasę, gdyż nie zdołano zebrać 15 tys. widzów. Dwa miesiące wcześniej z<br> takiego samego powodu nie zagrał zespół Kiss, który w tym czasie na<br> Zachodzie oklaskiwały pięćdziesięciotysięczne tłumy. Jednocześnie nieco<br> już zapomniany gitarzysta bluesowy Peter Green z łatwością zapełnił Salę<br> Kongresową, a bilety rozeszły się, zanim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego