Typ tekstu: Książka
Autor: Filar Alfons
Tytuł: Śladami tatrzańskich kurierów
Rok: 1995
nim ten oto bilet kolejowy. Przetniemy go zaraz,
przedtem proszę złożyć na nim swój podpis. O, tak właśnie...
- podpisany zamaszyście kartonik przeciął nożyczkami, jedną
część dał do schowania Wojciuchowi, drugą trzymał w ręku
mówiąc: - Jeśli zgłosi się do pana ktoś z tą połówką, proszę
wówczas być do jego dyspozycji. Oczywiście Boże Narodzenie,
a prawdopodobnie i Nowy Rok spędzi pan spokojnie w Losonczu.
Trudno, takie będą dla nas wszystkich te wojenne święta.
Niech pan się trzyma dzielnie, Johann. Nie potrafię w tej
chwili powiedzieć, kiedy znowu wypadnie panu ruszyć na
kurierski szlak. Na razie najpilniejsze jest sprawa werbunku
ochotników do armii. Trzeba
nim ten oto bilet kolejowy. Przetniemy go zaraz,<br>przedtem proszę złożyć na nim swój podpis. O, tak właśnie...<br>- podpisany zamaszyście kartonik przeciął nożyczkami, jedną<br>część dał do schowania Wojciuchowi, drugą trzymał w ręku<br>mówiąc: - Jeśli zgłosi się do pana ktoś z tą połówką, proszę<br>wówczas być do jego dyspozycji. Oczywiście Boże Narodzenie,<br>a prawdopodobnie i Nowy Rok spędzi pan spokojnie w Losonczu.<br>Trudno, takie będą dla nas wszystkich te wojenne święta.<br> Niech pan się trzyma dzielnie, Johann. Nie potrafię w tej<br>chwili powiedzieć, kiedy znowu wypadnie panu ruszyć na<br>kurierski szlak. Na razie najpilniejsze jest sprawa werbunku<br>ochotników do armii. Trzeba
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego