co roku opinia publiczna dowiaduje się o spektakularnych przypadkach marnotrawstwa pieniędzy. - Sejmowa Komisja Obrony już od dawna wskazuje, że nieumiejętne gospodarowanie budżetem nie poprawia sytuacji kadrowej wojska, wolniej rosną pensje żołnierzy. Plan zamówień jest pełen niedostatków, a resort obrony nie stara się szukać innych źródeł finansowania niż budżet - powiedział ŻYCIU Bronisław Komorowski, szef Sejmowej Komisji Obrony. <br>Najgłośniejsze przypadki straty pieniędzy to: MON nie potrafił wydać 100 mln zł przeznaczonych w ubiegłym roku na programy wdrożeniowe; 300 mln zł utopiono w programie &#132;Iryda", a miliony dolarów w programie ,Huzar". <br>W Wielkiej Brytanii Robertson zasłynął jako reformator armii Zjednoczonego Królestwa. Efektem jego