35 Bronowicz siedział już w skórzanym fotelu za ciężkim, dębowym stołem w sali przesłuchań na trzecim piętrze ratusza, skąd miał wspaniały widok na rynek i zieloną dolinę ciągnącą się za murami miasta. Na przeciwległej ścianie wisiał krucyfiks. Na stole jarzyła się gromnica.<br>Mosiężne drzwi otworzyły się i dwaj strażnicy wprowadzili Brunona Pellę przybranego w strój krakowski. Podprowadzili go do stołu i natychmiast wycofali się. Bruno był autorem Teorii ekonomicznych, za które wyrzucono go z partii, oraz Apologii Nikodema, która parę miesięcy temu znalazła się na indeksie. Rada miejska uznała, że jego spowiedź należy powierzyć wybitnemu gościowi z Polski.<br>Bronowicz nie tracił