Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
patrzy na łóżka i tapczany, wsłuchuje się w oddechy. Jeszcze kilka lat temu poranna lustracja zajmowała więcej czasu. Tutaj spała najstarsza Jola - przyszła na świat we wrześniu 1963 r. - a tam i dalej - urodzeni rok po roku, najczęściej jesienią - Waldek, Regina, Bernadeta, Norbert, Piotr, Karina, Agata, Ania, Beata, Krystyna, Andrzej, Brygida, Janek, Żaneta, Marlena, Wojtek, Artur i najmłodszy Dawid - rocznik 1989 - śniący pod obrazem z czasów babci w pokoju gościnnym.

Dzieci Gałeczkowie mają dziewiętnaścioro, a chcieli mieć dwie dziewczynki i dwóch chłopców. - Planowaliśmy mniej - mówi ojciec - ale skoro Bóg dał...

Przychodziły na świat, jakby wyłuskiwane z urodzajnego strąka. Dwoje zmarło krótko
patrzy na łóżka i tapczany, wsłuchuje się w oddechy. Jeszcze kilka lat temu poranna lustracja zajmowała więcej czasu. Tutaj spała najstarsza Jola - przyszła na świat we wrześniu 1963 r. - a tam i dalej - urodzeni rok po roku, najczęściej jesienią - Waldek, Regina, Bernadeta, Norbert, Piotr, Karina, Agata, Ania, Beata, Krystyna, Andrzej, Brygida, Janek, Żaneta, Marlena, Wojtek, Artur i najmłodszy Dawid - rocznik 1989 - śniący pod obrazem z czasów babci w pokoju gościnnym.<br><br>Dzieci Gałeczkowie mają dziewiętnaścioro, a chcieli mieć dwie dziewczynki i dwóch chłopców. - Planowaliśmy mniej - mówi ojciec - ale skoro Bóg dał...<br><br>Przychodziły na świat, jakby wyłuskiwane z urodzajnego strąka. Dwoje zmarło krótko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego