zdumiewające. Sądzę bowiem, że po pierwsze, myśl religijna bardzo wiele zawdzięcza Pascalowi i po drugie, że Kościół nie <page nr=23> może się obejść bez buntowników. Tyle, że - jeśli dobrze rozumiem historię Kościoła - dzieli ich na takich, których przyjmuje, i takich, których odrzuca. Niewątpliwymi buntownikami byli i św. Franciszek z Asyżu, i św. Brygida Szwedzka, i św. Katarzyna Sieneńska. Proszę mi wybaczyć, ale skoro o tym mowa, to nie jestem pewien, czy należało odrzucać takiego buntownika, jakim był Jan Hus, a chyba już na pewno nie należało palić go na stosie.</><br> <hi>PK</hi>: <who6>Chciałbym wystąpić tutaj trochę w obronie nie tyle tego cytatu, ale pewnej