muzykiem, albo dilerem narkotyków - bo wolałbym handlować towarem na ulicy niż słuchać poleceń jakiegoś palanta w fabryce. A że muzyka jest fajniejsza choćby z tego powodu, że nie jest wbrew prawu, uznałem, że będzie to dla mnie najlepsze wyjście.<br>CKM: Czym, waszym zdaniem, Wielka Brytania różni się od Ameryki?<br>Noel: Brytania jest raczej nudnym miejscem, gdzie nigdy nie zdarzy się żadna rewolucja, ale... To my mieliśmy The Beatles, Stonesów. A czym może pochwalić się Ameryka? The Beach Boys i pieprzeni Doorsi. Siłą Brytanii jest sztuka, nasi pisarze, malarze, poeci. Siłą Ameryki jest jej armia.<br>CKM: Jesteście rebeliantami?<br>Noel: Daliśmy latom dziewięćdziesiątym