Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
i, ku jego zdumieniu, zakomunikowano, że do leśniczówki odwieziony zostanie karetką.
- Czy wszystkich pacjentów tak traktujecie, czy tylko cywilów? - zażartował w rozmowie z lekarzem, który go wypisywał. Był porucznikiem, radca trafił bowiem, też nie przypadkiem, do szpitala wojskowego. Gdyby to był zwykły wypadek, z pewnością położonoby go w szpitalu w Brzezinach i najprawdopodobniej, biorąc pod uwagę umiejętności prowincjonalnych chirurgów, straciłby nogę.
- To jest decyzja dyrektora szpitala - powiedział lekarz.
Ale kto mu kazał podjąć taką decyzję, pomyślał. Wszystkie te przejawy specjalnych względów, z jakimi go traktowano, bardzo go cieszyły, bo to oznaczało, że pułkownik Bystrynin nie rzucał słów na wiatr. Robił wszystko
i, ku jego zdumieniu, zakomunikowano, że do leśniczówki odwieziony zostanie karetką.<br>- Czy wszystkich pacjentów tak traktujecie, czy tylko cywilów? - zażartował w rozmowie z lekarzem, który go wypisywał. Był porucznikiem, radca trafił bowiem, też nie przypadkiem, do szpitala wojskowego. Gdyby to był zwykły wypadek, z pewnością położonoby go w szpitalu w Brzezinach i najprawdopodobniej, biorąc pod uwagę umiejętności prowincjonalnych chirurgów, straciłby nogę. <br>- To jest decyzja dyrektora szpitala - powiedział lekarz. <br>Ale kto mu kazał podjąć taką decyzję, pomyślał. Wszystkie te przejawy specjalnych względów, z jakimi go traktowano, bardzo go cieszyły, bo to oznaczało, że pułkownik Bystrynin nie rzucał słów na wiatr. Robił wszystko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego