Najlepszym miejscem do jego wypicia jest w Byblos portowy bar "Fishing Club", w którym bywali m.in. Marlon Brando, Brigitte Bardot i Frank Sinatra. Jego właścicielem jest pełen uroku "Pepe Pirat". Pepe urodził się w Meksyku, ale ponieważ jego rodzice pochodzili z Libanu, po licznych podróżach osiadł w końcu w Byblos, gdzie od 1963 roku prowadzi restaurację, w wolnych chwilach zajmując się archeologią. <br><br><tit>Piękna i nieszczęśliwa</><br><br>Najładniejsze miasto Libanu, to, moim zdaniem, Tripoli. Tak je zwą Libańczycy-chrześcijanie, bo muzułmańska część społeczeństwa nazywa je Trablos. Na głównym placu, przy wieży zegarowej, wrze jak w ulu. Niecierpliwi taksówkarze trąbią bez opamiętania, sprzedawca