Typ tekstu: Książka
Autor: Pankowski Marian
Tytuł: Nasze srebra
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1972
HR. CYNGIEL Hhaczej nie... to thhoche boli...
PANI DZIUBA To mnie też to będzie bolało.
PŁK RASZYN-RASZUŃSKI głosem uspołecznionym Cóż... wspólnie można będzie... albo na zmiane... nie damy srebrom zrudzieć! Dopóki starczy proszku, pucujmy po troszku!
(wszyscy prostują się)
HR. CYNGIEL Phhadziad miał takich ponad trzydzieści...
WSZYSCY Trzydzieści!
HR. CYNGIEL Na wilię... cała hhodzina... ze służbą... była przy nim. Każdy czyścił mu jeden guz.
STASIEK To takie srebra... prawie kościelne...
PŁK RASZYN-RASZUŃSKI ostrożnie bierze na dłoń przepyszny guz Piękny... ma w sobie coś... szwoleżerskiego.
STASIEK I kościelnego, z przeproszeniem...
HR. CYNGIEL A dziewuchy wioskowe... przed wojną... to odhazu wywhhacały
HR. CYNGIEL Hhaczej nie... to thhoche boli...<br>PANI DZIUBA To mnie też to będzie bolało.<br>PŁK RASZYN-RASZUŃSKI głosem uspołecznionym Cóż... wspólnie można będzie... albo na zmiane... nie damy srebrom zrudzieć! Dopóki starczy proszku, pucujmy po troszku!<br>(wszyscy prostują się)<br>HR. CYNGIEL Phhadziad miał takich ponad trzydzieści...<br>WSZYSCY Trzydzieści!<br>HR. CYNGIEL Na wilię... cała hhodzina... ze służbą... była przy nim. Każdy czyścił mu jeden guz.<br>STASIEK To takie srebra... prawie kościelne...<br>PŁK RASZYN-RASZUŃSKI ostrożnie bierze na dłoń przepyszny guz Piękny... ma w sobie coś... szwoleżerskiego.<br>STASIEK I kościelnego, z przeproszeniem...<br>HR. CYNGIEL A dziewuchy wioskowe... przed wojną... to odhazu wywhhacały
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego